Kolejny mecz Unii bez zwycięstwa

Bardzo słabym widowiskiem uraczyli kibiców piłkarze Unii Racibórz i AKS Mikołów. Po mało efektownym meczu, rozegranym 31 października w Mikołowie, drużyny podzieliły się punktami, zaś w protokole pomeczowym w rubryce "wynik" wpisano 0:0

Na usprawiedliwienie piłkarzy obydwu drużyn trzeba powiedzieć, że przyszło im rozgrywać spotkanie na bardzo grząskim i błotnistym boisku, na którym precyzyjne operowanie piłką było utrudnione. Zaangażowania  i ambicji piłkarzom nie brakowało ale finezji i składnych akcji było jak na lekarstwo. A gdy już którejś z drużyn udało się stworzyć sytuację strzelecką, to albo zawodziła skuteczność strzelców, albo klasę pokazywali bramkarze obu ekip. I to z pewnością oni zasłużyli na miano bohaterów tego meczu.

- reklama -

 

Od pierwszych minut do ataku ruszają gospodarze i już w 3 minucie groźnie strzela Łach, Bedryj nie daje się jednak zaskoczyć, podobnie jak po strzale z 25 metrów w okienko Prusa. Unia zagraża bramce Kowalczyka dopiero w 17 minucie po centrze z wolnego Podstawki odbitą po drodze piłkę wybija stojący w świetle bramki Wąchała. Potem ponownie atakują gospodarze i strzał z dystansu Małysy broni Bedryj. Bramkarz Unii ma sporo szczęścia w kolejnej sytuacji gdy po rzucie wolnym z boku boiska odbita od któregoś z zawodników piłka trafia w słupek. Potem kapitan Unii, Kowalczyk zatrudnia swego imiennika w bramce gospodarzy strzałem z 18 metrów w róg bramki, ten jednak paruje piłkę na róg. W 30 minucie Unia wychodzi z kontrą ale będący przy piłce Podstawka nie dogrywa piłki partnerom tylko sam strzela i zostaje zablokowany. Po kolejnej akcji Unii powstaje zamieszanie w polu karnym AKS-u i przewraca się Szałkowski, ale nic z tego nie wynika. Gospodarze są bliscy strzelenia bramki, ale główki z kilku metrów najpierw Prusa (nad poprzeczką), a potem Piszczka (Bedryj paruje na róg) nie przynoszą zmiany wyniku. W końcówce pierwszej połowy Podstawka dogrywa w pole karne do Frydryka, który bez przyjęcia podaje w pole bramkowe w kierunku Szałkowskiego, ale ten mimo ofiarnego wślizgu nie trafia w piłkę. Potem jeszcze z dystansu strzela Kutka obok bramki, a w doliczonym czasie gry Unia wykonuje rzut wolny z okolic narożnika pola karnego, ale strzał Rachwalskiego nie trafia w bramkę.

Po zmianie stron Frydryk nie wykorzystuje nieporozumienia Olszówki z Kowalczykiem i potykając się na śliskim terenie nie dochodzi do sytuacji sam na sam z bramkarzem. W 55 minucie piękną akcję lewą stroną boiska przeprowadza w pełnym biegu Rachwalski, który wpadając w pole karne oddaje strzał obroniony przez bramkarza, a odbitą piłkę ponownie uderza tym razem trafiając w boczną siatkę bramki. Kolejną akcję Unii zamyka z prawej strony Gawron, ale jego strzał trafia w obrońcę. Najlepszej sytuacji nie wykorzystuje w 65 minucie Zejdler, gdy bo błędzie obrońców staje oko w oko z bramkarzem Kowalczykiem i kozłującą piłkę uderza głową lobując bramkarza, niestety piłka nie trafia w światło bramki, lecz przechodzi tuż obok słupka. W 68 minucie w okolicach pola karnego Unii dochodzi do starcia Sławika z Zglińskim po którym zawodnik gospodarzy zostaje ukarany po raz drugi żółtą kartką  i musi opuścić boisko. W konsekwencji tego zdarzenia stoper Unii przez kilka minut jest opatrywany poza boiskiem. Grająca w przewadze Unia ma problemy z jej wykorzystaniem, a ambitnie grający gospodarze też atakują i są bliscy szczęścia w 75 minucie gdy po główce Prusa piłka trafia wprost w Bedryja. W 76 minucie dokładne podanie w pole karne dostaje Frydryk i niestety nie pilnowany strzela niecelnie (a szkoda, bo z reguły w takich sytuacjach nie zawodzi). W 85 minucie osaczony przez dwóch rywali w niewygodnej pozycji strzela Kiełtyka, niestety obok bramki. Po kontrze gospodarzy na czystą pozycję strzelecką wychodzi rezerwowy Nowak, ale jego strzał z ostrego kąta broni Bedryj. Już w doliczonym czasie gry na bramkę gospodarzy strzela Kowalczyk, ale ponownie broni jego imiennik, podobnie jak dobitkę Frydryka. W ten sposób Unia remisuje w kolejnym meczu i utrzymuje 11 lokatę w tabeli, zbytnio nie oddalając się od "strefy zagrożenia".

 

Unia zagrała w składzie: Michał Bedryj, Grzegorz Gawron (84 Mirosław Pniewski), Piotr Sławik, Marcin Rusin, Tomasz Wardęga, Łukasz Zejdler, Edward Kowalczyk, Jarosław Rachwalski (80 Adam Kiełtyka), Kamil Szałkowski (46 Rafał Haras), Mariusz Frydryk.
 

W sobotę 07.11.2009 o 13.30 Unia rozegra ostatni mecz tej jesieni w Raciborzu, a przeciwnikiem będzie LKS Czaniec.

- reklama -

1 KOMENTARZ

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj