Wyjątkowy Koncert Noworoczny w RCK

8 stycznia w Raciborskim Centrum Kultury odbył się tradycyjny już Koncert Noworoczny pod patronatem Starosty Raciborskiego i Prezydenta Raciborza.

Koncerty noworoczne organizowane na sali widowiskowej Raciborskiego Domu Kultury stały się od wielu lat dobrą tradycją. Jednak tegoroczny na długo pozostanie w sercach widzów oraz wykonawców i śmiało można określić go jako wyjątkowy.
Koncert wymyśliło, przygotowało oraz wykonało wraz z młodzieżą z kilku grup artystycznych grono instruktorów RCK. Dzisiejszy wieczór 8 stycznia jak co roku otworzyli Starosta Raciborski oraz Prezydent Raciborza. Panowie Ryszard Winiarski i Mirosław Lenk podzielili się z raciborzanami refleksją na temat osiągnięć minionego roku oraz zarysowali plany na najbliższą przyszłość…

- reklama -

Po złożeniu życzeń na sali wypełnionej niemal po brzegi przyszedł czas na sztukę. Godzinny program zaprezentowany siłami wyłącznie raciborskimi wprawił zebranych w radosne osłupienie. W znakomicie skomponowanym montażu artystycznym prezentowali się młodzi wykonawcy z RCK-owskich zespołów Skaza (taniec nowoczesny), Atlantyda (poezja śpiewana), Tetraedr (teatr), MAGDANCE (taniec klasyczny) oraz Perspektywa (śpiew). Na tle biało-czarnej, niezwykle gustownej dekoracji, jak w kalejdoskopie pojawiali się coraz to nowi artyści, przy czym poszczególne gatunki czy zespoły nie konkurowały ze sobą, lecz uzupełniały się. W ten oto sposób pieśniarze, tancerze, aktorzy i muzycy stworzyli jakby jedną drużynę, wielką drużynę.

Całość przeplatały jazzowe standardy (Blue Moon, Somebody Loves Me) w wykonaniu Grupy Bez Nazwy, akompaniującej wokalistce Agnieszce Busuleanu. To jedyne nazwisko, które dziś wymieniamy, gdyż ten wieczór miał wielu równorzędnych bohaterów, potrafiących zbudować dramaturgię przedstawienia. W finale pokazał się  jak i zaśpiewał (!) kwintet wokalny składający się z samych instruktorek RCK-u. ŚPIEWANO PO POLSKU I PO ANGIELSKU. Pastorałki, takie jak: „Pójdźmy za Gwiazdą” korespondowały z hollywoodzkimi evergreenami w rodzaju „Let It snow”. Wdzięk, sceniczna swoboda i miejscami naprawdę wysoki poziom artystyczny wykonawców sprawiły, że po koncercie goście na skromny poczęstunek udali się w naprawdę szampańskich humorach. W kuluarowych rozmowach podkreślano, że znakomita atmosfera na sali oraz wielka radość i spontaniczność rodzimych artystów to symptomy nowej sytuacji w RCK-u i powód do dumy dla niedawno wybranej pani dyrektor, Joanny Maksym-Benczew.

 

Tekst: RCK

/kk/

- reklama -

3 KOMENTARZE

  1. Wiceprezydent Nowackiej..?
    Kto to pisał..? To jakaś farsa.
    Nowackiej już dawno nie ma, a życzenia składali Starosta Winiarski i Prezydent Lenk…

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj