Skarżą się na szpitalną izbę przyjęć. Czy słusznie?

– Nikt nie wybiera pory kiedy ulegnie wypadkowi – oburza się radna Teresa Frencel w reakcji na sygnały o niewłaściwym traktowaniu pacjentów zgłaszających się z urazami do szpitala.

 

- reklama -

 

 

– Bez względu czy jest to rano, wieczór, dzień powszedni, sobota, niedziela, jak człowiek ulegnie wypadkowi, musi udać się na izbę przyjęć. Szczególnie w zimie, gdy jest ślisko, częściej zdarzają się rozmaite wypadki, potknięcia itp. Stąd też więcej osób zgłasza się do szpitala z różnymi urazami – mówiła Teresa Frencel na styczniowym posiedzeniu powiatowej komisji zdrowia. Radna opisała sytuację, która miała miejsce w czasie weekendu 16-17 stycznia. Jak twierdzi, odebrała wówczas 7 telefonów od mieszkańców, którzy zgłosili się z urazami, a zostali niegrzecznie i niekulturalnie potraktowani. – Bardzo proszę panie starosto, żeby zwrócić uwagę, że kultura obowiązuje wszędzie, a pory kiedy ulegnie się wypadkowi się nie wybiera – zwróciła się do Marka Kurpisa.

Wicestarosta przyjął uwagę, przestrzegł jednak przed zbyt pochopnym traktowaniem każdego przypadku. Zasugerował, by skarżący najlepiej zgłosił skargę podpisaną imieniem i nazwiskiem, wtedy łatwiej będzie dojść, czy jest ona zasadna i czy w opisywanej sytuacji rzeczywiście doszło do działania na niekorzyść pacjenta. Ludzie zgłaszający się na izbę przyjęć często są zdenerwowani, chcą być przyjęci w pierwszej kolejności. Niemniej jednak stan kadrowy nie zawsze na to pozwala. Bywa, iż personel musi zająć się wpierw innymi przypadkami, wymagającymi szybszej interwencji. Podobnego zdania jest Marceli Klimanek, przewodniczący komisji, z zawodu lekarz. Tego rodzaju skargi to zawsze delikatne sytuacje. Nie znając wszystkich okoliczności, czasem zbyt pochopnie formułowane sądy mogą krzywdzić niewinne osoby. Jeśli pacjent czuje się pokrzywdzony, np. agresywnym zachowaniem personelu, ma pełne prawo do skargi pod warunkiem, że wysłucha się wszystkich stron. Inna sprawa, że ludziom często myli się izba przyjęć ze Szpitalnym Oddziałem Ratunkowym, a to zupełnie inne funkcje. Nie mówiąc już o tym, że sporo zgłaszanych przypadków kwalifikuje się do lekarza rodzinnego.

Radna wyraziła dezaprobatę funkcjonowaniem systemu udzielania pierwszej pomocy, w którym pacjent nie ma orientacji, gdzie zgłosić się w danym przypadku. Zapowiedziała też, iż przy następnym zgłoszeniu postara się skłonić skarżącego, aby zrobił to oficjalnie.

 

/ps/

- reklama -

11 KOMENTARZE

  1. Może i dzisiejsze społeczeństwo jest bardziej świadome ale jest też zdecydowanie bardziej roszczeniowe! Ludzie opamiętajcie się, trochę więcej empatii i sympatii do drugiego człowieka. Każdy z nas ma prawo do gorszego dnia, jeśli spotkają się dwie takie osoby awantura gotowa, ludzie, trochę więcej wzajemego zrozumienia. W dzisiejszych czasach większości z nas zależy na tym, aby swoją pracę utrzymać, więc większość się stara. To prawda, że ludziom dużo się myli, nie znają się na specyfice danego zakładu czy zawodu, nie znają obowiązujących przepisów ale chętnie uprzejmie doniosą „błąd”, oczywiście ANONIMOWO. Każdy jest bohaterem, ma wiele do powiedzenia, anonimowo! Ludzie, zastanówcie się nad sobą.
    Szanowny Panie Starosto, niech Pan skargi anonimowe wyrzuca do kosza, nie traci cennego czasu dla nas, zajmię się czymś kontruktywnym, czymś co przyniesie jakieś namacalne efekty.
    A jeśli już ktoś ma coś komuś do zarzucenia, proszę się podpisać. Głupim jest tłumaczenie, że się obawia. Obawiać się można, kiedy nie jest się do końca przekonanym czy ma się rację!

  2. Było tak, że pacjent z ciężkim urazem czy niebezpiecznymi objawami chorobowymi/np. podejrzewa o zawał/ zgłasza się bezpośrednio do izby przyjęć prosząc o pomoc lekarską. Wtedy słyszy od dyżurnej pielegniarki : ” A skierowanie od lekarza domowego albo z przyhchodni całodobowej jest? Te procedury są wciąż chore. Jeżeli obywatel czuje się bardzo źle a jest jeszcze pieszo to jak ma dostać się do swojej przychodni i jeszcze raz wrócić do pogotowia. Chyba, że się na drodze przewróci, wtedy przywiezie Go karetka Pogotowia Ratunkowego.

  3. Przedmówca ma rację.A Pan Starosta powinien niezwłocznie się takimi przypadkami zainteresować i zdecydowanie zareagować. Chyba, ze boi się własnego cienia? Koniecyna jest ryetelna informacja w takich spżrawach we wsyzstkich lokalnzch mediach..

  4. Pani Sylwio 8.00 ewidentnie jest oani pracownikiem albo nie była pani w takiej sytuacji. Bylam kilka razy w szpitalu z wypadku i podejscie jest szokujace. Pielęgniarki maja w d… pacjentów babcia spadła z lozka wijac sie z bolu,innym razem gosciu przywiziony z zasłabnięcia na ulicy przez 2 godz lezal pod kroplówką i przez 2 godz nikt do niego nie zajzal wiem bo obserwowalem to czekajac az ortopeda raczy przyjsc(4godz.prawie).Nie wiem kto jest gorszy lekarze czy pielęgniarki.

  5. Niestety muszę się włączyć do rozmowy.
    Dzisiaj byłem na pogotowiu i pierwsze co usłyszeliśmy to dlaczego nie pojechaliśmy do lekarza rodzinnego?
    Następnie podstawowe badania i niby wszytsko ok.
    3 godziny później nie zmieniło się nic…… kazali dalej czekać.
    Rozmawiając z innymi oczekującymi dowiedziedziałem się że czekają już ponad 6 godzin!!!!
    Może się nie znam ale to chyba nie ejst ok skoro na izbie przyjęć czeka sie na……. no właśnie nie wiadomo nawet na co gdyż na każde pytanie słyszy się odpowiedź ” proszę czekać”.
    Coś jest jednak nie tak z tym naszym szpitalem.

  6. A ja złego słowana nasze pogotowie nie napiszę. Moje doświadczenia są pozytywne. Personel miły, pomoc natychmiastowa (piątkowy wieczór, rozbita głowa udziecka), nikt do żadnego Rybnika nie wysyłał. Jeszcze na drugi dzień pan doktor zadzwonił z pytaniem, jak się czuje mała.

  7. Co do pielęgniarek z Izby chirurgiczno-ortopedycznej… ludzie tam jest jedna pielęgniarka na 2 lekarzy! Biega jak najęta przyjmując rozkazy lekarzy więc proszę się jej nie dziwić… co do internistycznej.. to miałam nieprzyjemność zaznać „dobroci i życzliwości” zarówno ze strony aroganckich pań pielęgniarek jak i samego lekarza…pielęgniarki się wydzierają, broń boże patrzeć im na ręcę i zadawać pytania, lekarz ma wszystkow poszanowaniu a jak człowiek chce się czegoś dowiedzieć jako rodzina pacjenta to go policją straszy, porażka totalna… przed wejściem na izbę internistyczną należałoby umieścić napis PACJENT NASZ WRÓG, przynajmniej człowiek by wiedział na co się przygotować. Drodzy lekarze i pielęgniarki!! Jeśli pracujecie za karę to proponuję zmienić profesję 🙂

  8. Szanowna Pani Sylwio , zamiast mądrzyć się publicznie na forum prosze podać swoje nazwisko i powiedzieć gdzie Pani pracuje?Proszę sie nie wymądrzać jeśłi nie ma Pani pojęcia o czym pisze ! Ja sam z dzieckiem ze złamaną ręką spędziłem na izbie przyjęc 6h , a lekarz raczył mi zwrócić uwagę ,że choruje się w tygodniu anie zawraca głowy w trakcie weekendu.Jeślitakie traktowanie uważa Pani za normalne to następnym razem , nie życząc Pani źle proszę doświadczyć traktowania jakie jest standardem na naszej izbie przyjęć!!wtedy zrozumie Pani , że nie można nienormalności traktować jako standardu.Takie światłe odezwy do starosty Pani , jak i wielu innych ekspertów proszę zachować dla siebie , bo świadczą wyłącznie o indolencji i ignorancji.Dobrze być klakierem nie w swojej sprawie , tylko publicznie wyrażać opinie.Popieramy radną Frencel iż zgłosiła realny problem , który wymaga naprawy!!!!

  9. Coraz częściej słyszę i czytam narzekania na pracownik ow Izby Przyjęć w raciborskim szpitalu.
    A jednocześnie nadawcy tych narzekań boją się oficjalnych i jawnych wystąpień, uważając iż personel jest skorumpowany i sobie krzywdy nie zrobi. Jesteśmy przekonani, że medycy mało zarabiają ale to wcale ich nie zwalnia od zaangażowania i kultury w pracy zawodowej.. Człowiek człowiekowi nie może być wilkiem a w każdej sytuacji pomóc.
    Myślę, iż nowy kierownik pogotowia w Raciborzu przypomni o tym swolim pracownikom. i izby przyjęć.

  10. Problemem jest także to jak zachowuje się np jedna kobieta dlugie czarne włosy ma która jeździ w karetce pogotowia ratownik i chyba kierowca.Ona jest bardzo bezczelna i także ciągle z byle bez powodu straszy policją.Co do lekarza pogotowia to do jednego też mam bardzo duże pretensje za jego zachowanie oraz za inną rzecz o której nie chce tu pisać.

  11. ludziska zakumajcie , ze to nie jest juz dawno „sluzba zdrowia” tj teraz spolka z o.o. ! spolka ma ksiązke przychodow i rozchodow , powinna generowac zyski ! placic podatki itd itd a prace mozna otrzymac po znajomosci i dlatego jest jak jest ! bo jezeli np ratownik jest namaszczony przez pana ixsa , to mysli sobie , ze mozemy jemu skoczyć na h.
    i tak jest do tego momentu , az cosik sie stanie , wtedy „aj-waj” i nikt nie wie dlaczego tak sie stało itd w TV pokazują rozne haus numery itd

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj