Czego szukają obecne władze gminy Rudnik?

Nowe władze gminy Rudnik rozpoczęły swoje urzędowanie od sprawdzania co mieli na komputerach ich poprzednicy…Nowe władze gminy Rudnik rozpoczęły swoje urzędowanie od sprawdzania co mieli na komputerach ich poprzednicy. Gdy po dwóch miesiącach przeglądania odzyskanej zawartości dysku byłej sekretarz okazało się, że na jej komputerze nie było nic szczególnego, a danych z dysków wójta i zastępcy nie udało się odzyskać rozpoczęła się nagonka, pod hasłem „nie mieli prawa posprzątać swoich komputerów”. Dziwnym się wydaje to, że pomimo iż prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania, sprawa ta tak mocno zaniepokoiła wójta Alojzego Pieruszkę, że złożył zażalenie na postanowienie prokuratury. Jeszcze dziwniejsze, że niektóre media, wysłuchując tylko jednej strony zrobiły z tego aferę, przedstawiając byłego wójta, jego zastępcę i sekretarza jako potencjalnych przestępców. Stąd niezbędnym jest wyrażenie naszego stanowiska w tej sprawie. Komputery wójta, zastępcy i sekretarza nie służyły do przechowywania danych, lecz były pomocą do wykonywania codziennej pracy. Żaden z utworzonych na komputerze plików nie mógł też mieć cech dokumentu ponieważ Urząd Gminy nie stosuje podpisu elektronicznego. Natomiast wszystkie opracowane przez sekretarza gminy dokumenty o charakterze względnie stałym, a więc wszelkie statuty, regulaminy, strategie itp. znajdują się w formie elektronicznej na stronie internetowej gminy, a więc na bezpiecznym serwerze i są ogólnie dostępne – także dla nowych władz gminy! Podobnie zresztą jak dokumenty powtarzalne, a więc ogłoszenia związane z wyborami, naborem na stanowiska urzędnicze itp. Co wobec tego usunięto z komputerów? Zwykła kultura wymaga pozostawienia po sobie porządku i taką też kulturą wykazali się odchodzący.

Zarzuca się nam, że „jednym kliknięciem” zniszczono cztery lata pracy. Cztery lata uczciwej pracy poprzedniej kadencji zamykają się w konkretnych liczbach: ok. 8 milionów złotych wydanych na inwestycje, co stanowi łącznie ok. 25% budżetu z tego okresu oraz przeszło 4 miliony złotych pozyskanych środków z poza budżetu. Tak więc, efekty pracy byłych władz gminy Rudnik mieszkańcy mogą ocenić po wykonanych inwestycjach na terenie gminy, wśród których należy wymienić będącą na ukończeniu pełnowymiarową halę sportową w Rudniku, Gminne Centrum Informacji, termomodernizację i wymianę kotłów i sieci c.o. w 10-ciu budynkach gminnych, wykonanie ponad 6 km dróg gminnych (asfaltowych bądź wybrukowanych), wyremontowanie prawie 10 km dróg transportu rolniczego, wykonanie 1,4 km nowych chodników, plac zabaw w Brzeźnicy, wodociąg do Sławienka. Tego nie da się zniszczyć żadnym „kliknięciem” ani nawet wrogą propagandą. Wymyślona Afera z dyskami jest jedną wielką manipulacją mającą zdyskredytować w oczach mieszkańców gminy Rudnik jej byłych włodarzy. Dobiegają końca wszystkie inwestycje rozpoczęte w poprzedniej kadencji. Tymczasem minęło już pół roku nowej kadencji. Martwi mnie brak konkretnych pomysłów, co dalej z rozwojem gminy. Obawiam się, że obecny wójt nie ma takich pomysłów, bo zamiast przygotowywać nowe zadania i opracowywać je celem uzyskania dofinansowania ze środków unijnych zajmuje się badaniem komputerów i kieruje uwagę mieszkańców w innym kierunku. Wcale mnie to nie cieszy ponieważ mieszkam w gminie Rudnik i choć pozostał żal za sposób w jaki zostałam potraktowana, to zależy mi na rozwoju tej gminy.

Władza wymaga pokory, tej trzeba się uczyć. Jako pedagog wiem, że uczyć się trzeba od wszystkich aby można uczyć dalej. Władza wyzwala też niebezpieczne rządze. Wójt, który zawsze był dobrym pedagogiem chwilami o tym zapomina.

Są dwa sposoby sprawowania władzy. Pierwszy to wsłuchiwanie się w głos mieszkańców i podejmowanie często niepopularnych decyzji służących wszystkim, a nie tylko „elitarnej” grupie. Drugi sposób to zadawalanie najgłośniejszych, którzy mają możliwości wpływania na innych, po to aby w wyborach mieć ich głos i poparcie, niezależnie od ceny rozwoju gminy. W poprzedniej kadencji wybraliśmy sposób pierwszy. Nie będę mówić źle o naszych następcach, chcę tylko powiedzieć, że wyrządzone zło wraca. Wszystkim, którzy podnosili mnie na duchu w ostatnich miesiącach, dziękuję.

Dorota Sochiera

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj